Translate

Pierwszy (drugi) dzień wiosny

Hej :))

Dziś napiszę post typu: Co się u mnie dzieje? Z okazji zakończenia, tej jakże wyjątkowo w tym roku nie chłodnej Zimy będzie wpis w 100% wiosenny :)





Nie wiem jak u Was, w mojej szkole na 21 marca nie ma normalnych lekcji. Jest coś nazwanego ,,warsztatami", polegające na tym, iż grupa osób idzie sobie z jakimś nauczycielem i w taki luźniejszy sposób uczy się np. jak udzielać pierwszej pomocy, czy robić biżuterię.

Oczywiście obchody pierwszego dnia wiosny zostały przesunięte na wczoraj (jakie to szczęście, że nie tracimy takiego cudownego dnia bez lekcji). Musiałam zadecydować, na co pójdę, a ponieważ to co mi się podobało; czyt. wyjście do schroniska i kociego azylu, było już w pełni zajęte, musiałam udać się gdzie indziej. I tu razem z Olą (arte-olaa.blogspot.com) postanowiłyśmy iść na ,,Ważne Bieganie".


Były to zajęcia prowadzone przez mojego nauczyciela historii (warsztaty nazywały się ,,ważne" od nazwiska tego człowieka). Liczyłyśmy, że wszyscy będą nie w formie i będzie możliwość pławienia się w głupawce prze całe półtorej godziny. No i się przeliczyłyśmy.

Zostałyśmy przeciągnięte przez park zdrojowy i ja w ogóle się cieszę, że tam gdzieś po drodze nie umarłam.

http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/czesciowe-zacmienie-slonca-film-i-zdjecia,723424,art,t,id,tm.html  









Istotną rzeczą w mym, póki co 14-sto letnim życiu, było zaćmienie słońca. Dostaliśmy okulary powycinane z papieru z jakąś kliszą i mieliśmy się dzielić między sobą. Staliśmy tak na chodniku przed szkołą i gapiliśmy się. Minął jakiś kwadrans, kiedy ktoś krzyknął:

Jest, jest patrzcie! Widać księżyc!

Spojrzałam przez ten ,,wynalazek" i ujrzałam jakiś minimalny okruch tego ciała niebieskiego zasłaniający naszą gwiazdę. Po chwili zawołano nas na jakiś wykład chemika, który ciągnął się i ciągnął. Chciałam zobaczyć, czy coś się z tym zaćmieniem zmieniło czy nadal jest to takie mikroskopijne.

W końcu pozwolono nam wyjść. Tabun uczniów wysypał się na boisko. Dzieliliśmy się okularami na pół, aby każdy mógł zobaczyć choćby jednym okiem, to co się właśnie działo. Było zimno. Bardzo zimno, ale my tam staliśmy i z zachwytem wpatrywaliśmy się w to słońce. Gdy każdy już zobaczył to co chciał, wróciliśmy do budynku zwanego szkołą.


Tak minął ,,przedpierwszy" dzień wiosny. Dziś jest oficjalny. W związku z tym, mój druh (tak, tak jestem harcerką) postanowił zorganizować grę miejską. I tak biegając po całej miejscowości minęła mi jakaś ćwiartka tej doby. 

Co do mojej skromnej osoby: ta pora roku napawa mnie jakąś szczególną weną twórczą, więc coś czuję, że będę pisać częściej :))


Moje wiosenne:

Postanowienie - Zacząć jeździć na rowerze do szkoły.
Danie - może to nie danie, ale sposób gotowania i spędzania czasu - grill.
Picie - herbata, najlepiej mrożona.
Filmy - ,,Stowarzyszenie Umarłych Poetów", ,,Pani Doubtfire"
Piosenki - ,,Someone new" Hozier, ,,One" Ed Sheeran.
Książki - E.Nowak ,,Krzywe 10", J.Green ,,Szukając Alaski"
Ubranie - kolorowe sukienki ♥
Hobby - chodzenie na spacery z koleżankami.
Rośliny - tulipany.

To tyle jeżeli chodzi o dzisiaj i wczoraj. A jakie są wasze plany na wiosnę? :)


 

 

4 komentarze:

  1. Fajny post, zdjęcia też niczym sobie :)

    http://missstyle21.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Te zdjęcia to chyba raczej letnie;) dopiero trawa się zieleni;) a i tak w ogóle to dzisiaj 21 marca jest kalendarzowy dzień wiosny

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo miło spędzony czas w szkole widzę haha 😂 mogłoby być tak zawsze... Nie martw się u nas było tyle chmur że mało kto widział to WIELKIE WIDOWISKO zwane zaćmieniem ;-)

    freewildpeople.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. My też w szkole nie widzieliśmy zaćmienia, a to przez to, że z żadnego okna nie mogliśmy dojrzeć słońca, jednak zrobiło się trochę ciemniej :)
    http://martha-marthaablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.